Stare posty w nowym roku

Przeczytałem ostatnio jak Rob odkopał swoje stare posty. Pomyślałem, że to dobry pomysł i zrobiłem podobnie.
Niby mówi się, że w internecie nic nie ginie, ale to nie prawda. Nie ginie nic świeżego, ale z czasem domeny i strony przestają być odświeżane. Ludzie, którzy się nimi zajmowali umierają i jeśli któś nie zarchiwizuje treści, to niestety przepada.
Taki los spotkał już pda2day.pl. Był to internetowy magazyn o technologiach mobilnych. Wychodził w 2008-2009 roku, więc już zamierzchłe czasy. Byłem jednak wtedy młody i bardzo entuzjastycznie podchodziłem do tematu, postanowiłem pomóc i napisałem kilka artykułów. Nie pamiętam już dokłanie wszystkich, ale udało mi się odkopać jakieś na starym dysku twardym i wrzucam tutaj, żeby je zachować w inrternecie.
Z tego jestem chyba najbardziej dumny. Jest to recenzja gry, ale pisana trochę z perspektywy jej bohatera. Samą grę bardzo miło wspominam i pamiętamm, że też trochę żartobliwie podchodziła do dialogów i było tam jakieś łamanie czwartej ściany.
Windows Phone 7 - Hit, czy kit?
Pierwsze spojrzenie na Windows Phone 7. Z perspektywy czasu trochę szkoda, że ten system się nie przyjął. Nie tylko cały czas wygląda ładnie (mam trochę słabość do tego oparcja się na typografii), ale i działał nieźle.
Nie wszystkie metody z tego artykuły wykorzystałem sam w czasie nauki, ale pamiętam, że Wkuwacz był przydatny właśnie do wkuwania definicji. Wtedy nawet nie wiedziałem żę to metoda na fiszki.
Lubiłem sobie trochę pogrzebać, żeby mój telefonm ładnie wyglądał. Stworzyłem więc taki tutorial dla jednej z bardziej wszechstronnych aplikacji.
Kiedyś znalazłem w szafie w domu rodzinnym stare segregatory z EasyPC, które mój tata kupował kiedy mieliśmmy pierwszy komputer (miałem wtedy jakieś 8 lat). Teraz czuję się podobnie przeglądając rzeczy, które były dziesięć lat później. Jak ta technologia gna do przodu. Ciekawe czym się będziemy zachwycać za kolejnych 10-15 lat?
Patrząc teraz na te artykuły widzę mnóstwo niedociągnięć i rzeczy, które zrobiłbym inaczej. Wtedy wystarczyło, że było “good enough”. Chciałbym wrócić do tego i mieć więcej frajdy z tworznia. Taki mały plan na 2024, żeby pisać więcej i niekoniecznie przejmować się, czy to co napiszę jest wystarczająco dobre.